Wybrałam tę drogę do pracy z drugim człowiekiem, bo wiem jak ustawienia wspierają moje życie, a w efekcie także mojej rodziny, ludzi wokół mnie, mój biznes, moich klientów. Ten moment pojednania w sobie, akceptacji, uznania, uporządkowania, powrotu na swoje miejsce… Tym się dzielę jako praktyk ustawień, w tym prowadzę. Ku życiu, ku nowej jego jakości.
W systemach żyją zwierzęta, rośliny, planety, ba galaktyki i wszechświaty. Człowiek nie jest tu wyjątkiem, każdy z nas przynależy, jest częścią, przede wszystkim swojego systemu rodowego. Z tej matki i z tego ojca, z tych rodów. Gdy wychodzimy do świata łączymy się z kolejnymi systemami (szkoła, praca, pasje, ludzie itd.) lub też tworzymy własne (rodzina, firma, kręgi ludzi). Systemy, by przetrwać, rządzą się swoimi niezmiennymi fizycznymi prawami, np.: homeostazy, sprzężenia zwrotnego. Nauka nazwała je teoriami systemów. Bert Hellinger nazwał je Porządkami Miłości.
Ustawienia to narzędzie dające wglądy w systemowe źródła trudności życiowych. Tam gdzie nieporządek życia, człowiek doświadcza cierpienia. Ustawienia dają wgląd w systemy w których żyjemy, pomagają zrozumieć gdzie jest nasze w nich miejsce, w jakich uwikłaniach jesteśmy oraz wskazują jak pojednać się ze sobą, by móc pojednać się z innymi, z życiem. W efekcie porządkujemy przestrzeń wokół siebie.
Podstawowym kluczem do ‘udanego’ ustawienia jest postawa konstelatora oraz osoby ustawianej, a dokładnie: nieosąd, akceptacja, uznanie, wycofanie, zaufanie, otwartość, pokora i … odwaga. System wtedy zwalnia z uwikłania.
Ustawienia wymagają od nas stanu odwagi. To wizja życia gdzie rzeczy są wykonalne, gdzie postrzegamy Stwórcę jako zezwalającego na życie, gdzie mamy zgodę na swój stan być i mieć. W stanie odwagi zaprzestajemy walki, pojawia się potencjał akceptacji prawdy na swój temat. Wtedy ustawienia wzmacniają, prowadzą ku nowemu.