Dzisiaj rano po przebudzeniu się pierwsze co poczułam to lęk. Miałam noc pełną snów, dla umysłu dziwnych, niezrozumiałych.
By nie przenieść lęku na resztę dnia zaczęłam go uwalniać wydając komendy do umysłu tak długo, aż poczułam, że lęk się rozpuścił.
Odkrycie MOŻLIWOŚCI DECYDOWANIA O TYM JAK SIĘ CZUJEMY jest wielkim krokiem naprzód na drodze odkrywania siebie.
Miłego, bez lęku, dnia Wam życzę