Piszę o nim, bo ostatnio pojawia się często na konsultacjach z Wami.
To świetne narzędzie manipulacji np. ludzi kontrolujących, rządów, religii, rodziców do dzieci, katów i sprawców do ofiar. Dr Hawkins poczucie winy skalibrował na poziomie 30, poniżej jest tylko wstyd i autodestrukcja.
W Polsce, większości z nas znane jest cotygodniowe ‘moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina’. Co więcej, by nadać wagę słowom ubijamy ręką dodatkowo grasicę, okolice serca, symboliczne miejsce naszego ‘jestem’…
Po co nam poczucie winy, kiedy ma sens?
– Po to by dotrzymywać słowa. Jeżeli na coś się z kimś umawiamy (także samym sobą) i słowa nie dotrzymujemy to mamy poczuć dyskomfort, by zatrzymać się na chwilę i zadać sobie pytanie ‘Dlaczego tego nie robię? Albo, dlaczego to robię’?
Mamy prawo wycofywać się z umów, które zawieramy z innymi, sobą, z danego słowa, zmieniać zdanie, ale poczucie winy pozwala wziąć odpowiedzialność za wycofanie się i ewentualne zadośćuczynienie za szkody drugiej osoby, która z powodu naszej decyzji jest stratna. Obrazują to np. umowy handlowe, bo one takie interesy zabezpieczają z góry, tam nie ma miejsca na poczucie winy, bo z góry jest jasne jakie są konsekwencje niedotrzymania umowy.
– Po to by zadośćuczynić, gdy kogoś krzywdzimy, czyli gdy łamiemy jakieś normy społeczne: zabijamy, kradniemy, powodujemy wypadki, szkody innym ludziom, zwierzętom. Świadomie lub nieświadomie. W prawie określane to jest czynem umyślnym lub nieumyślnym. I znowu, poczucie winy daje okazję do wzięcia odpowiedzialności za taki czyn, a poczynione zadośćuczynienie jest wyrównaniem dla drugiej strony, a dla nas okazją do resetu i ruchu do dalszego życia.
Co robić gdy odczuwamy poczucie winy?
Warto zadać sobie np. pytanie: Gdzie unikam odpowiedzialności za swoje czyny, za dane słowo? Gdzie złamałam/em umowę? Gdzie krzywdzę?
Najpierw uznać swoją odpowiedzialność. ‘Tak, zrobiłam/em Ci to’, ‘Tak, moje słowa zraniły’ i wytrzymać, z głową uniesioną prosto, nie w dumie, w godności odpowiedzialności.
A następnie, jeżeli nadal to możliwe, wyrównać. Każdą najmniejszą rzecz, która przyjdzie nam na myśl, to mogą być proste gesty, telefon z kimś, kolacja, a czasem coś większego np. oddanie długu.
Jeżeli nie ma w danej sytuacji naszej odpowiedzialności to nasze poczucie winy nie odnosi się do realiów, jest iluzoryczne, ulegliśmy czyjejś manipulacji. Czy oby na pewno jesteśmy odpowiedzialni za np. śmierci kogoś sprzed 2 tysięcy lat, głód dzieci na świecie, temu, że mama jest sama i zapełniamy jej czas, że inni ludzie chorują?
Magdalena Magrian Lewandowska
jestem, po prostu. Miejsce Spotkań ze Sobą.
—————–
Zapraszam do wspólnej pracy
Sesje indywidulane, konsultacje: ustawienia systemowe, psychobiologia.
Zapisy magdalena@magdalenamagrian.com
Autorski Program ‘jestem, czyli Ja Zmiana’
Zapisy magdalena@magdalenamagrian.com
Zapisy: magdalena@magdalenamagrian.com
Więcej o mnie
Kontakt, zapisy