Tak zobaczyłam to słowo wczoraj.
Dzielę się, przed świętami i wigilijnym stołem, może się przyda
Usłyszeć drugą osobę. Sztuka, majstersztyk.
Partnera. Żonę. Dzieci. Teściową. Ojca. Bratową. Szwagra. Przyjaciół. Panią w sklepie.
Usłyszeć, to znaczy dla mnie, usłyszeć potrzeby drugiej osoby. Sztuka. Nie oznacza to dla mnie, że muszę je zaspokoić. Sztuka granic.
To danie uważności, obecności i bliskości to de facto usłyszenie siebie. Zasada lustra. Świadomość.
Czyli mogę w te święta widzieć męczącą teściową albo poprzez zauważenie własnej irytacji na nią, niezaspokojone potrzeby swojego wewnętrznego dziecka. Dojrzałość.
I tego sobie i Wam Drodzy życzę na te Święta. Usłyszenia Siebie i Innych
Pięknie to skonstruowano
Ściskam Wam ciepło
Magdalena