‘Zdaje mi się jednak, iż dlatego los kobiet jest częstokroć smutnym i godnym litości, że nie znają dobrze powinności swoich (…) i same psują przeznaczenie swoje, nie umiejąc go docenić (…). Jest tyle godności w kobiecie wzorowej, która jest przyjaciółką i doradczynią swojego małżonka. (…) Ukształtuje swoje córki na dobre żony i matki. (…) Zawsze pożytecznie zajęta (…) będzie kształciła swój umysł i swoje talenty dla większego podobania się mężowi, uczynienia mu domu pożądanym i miłym. (…) Tak pojęte przeznaczenie kobiety piękne mi się wydaje.’
‘Rady dla Córek’ Zofii Zamoyskiej z Czartoryskich z 1824r. Równe 200 lat temu.
Świadomie wyrywam z kontekstu te zdania, książeczka wcale nie jest jaką się wydaje na pierwszy rzut oka. Odbieram panią Zofię jako mądrą kobietę, pod tymi słowami można odszukać głębię i sens tamtych czasów, a być może nawet prawdy uniwersalne, czymkolwiek są.
Rzecz jest w tym, że w latach 90 – tych XXw. jako na nastolatka nadal słyszałam ‘Pamiętaj, my kobiety mamy gorzej’.
Z pokolenia na pokolenie. Nie wystarczyły bieda, wojny, komunizm, upływ czasu – patriarchalny wzorzec we krwi stoi. A podbity na solidnych nogach poczucia winy, że same sobie jesteśmy winne. Bez względu na pochodzenie, arystokratyczne, czy chłopskie – w takim przekazie wzrastałyśmy.
Uwłaczające. Godności kobiecej ale i męskiej. Brutalne. Dla tych dziewczynek ale i całych rodzin. Stopuje świat przed rozwojem. Rozglądam się wokół. Niby lepiej, do pracy chodzimy, mamy pralki a niektóre z nas nawet elektryczne suszarki. Tylko ta surowość wobec siebie… i większe wymogi wobec córek… mają się świetnie. Przekaz Zofii Zamoyskiej ma się świetnie 200 lat później.
Tak jak kobiece w sobie niszczymy Ziemię i jej zasoby. To dla mnie największy symbol tego jak się mamy jako ludzkość z kobietami, ich radością bycia, istnienia ‘i przeznaczeniem’.
Jak to widzę? Co z tym zrobić?
Po pierwsze, nie mężczyźni za tym stoją. Tzn. stoją, ale tak samo jak kobiety.
Tu nie ma winnych. Tu nie ma niewinnych.
Potrzebowałam się nieźle powściekać, by mieć moc, by stanąć do prawdy w następujących pytaniach: (zaczerpnięte od Bethany Webster ‘Odkrywanie wewnętrznej matki’).
Czy emocjonalne potrzeby mojej córki budzą mój dyskomfort? Które? Dlaczego?
Czy czuję gniew lub rozgoryczenie z powodu bycia matką?
Czy moja córka wywołuje we mnie zazdrość?
Jakie ograniczenia musiałam zaakceptować w wieku córki? W jaki sposób mogę wspierać córkę aby nie akceptowała tych ograniczeń?
Jak pokazuję córce, że cenię siebie?
Moje pytania: Czy mam zgodę na bunt córki? Czy mam zgodę na kobiecość córki? Czy mogę się czegoś od niej nauczyć? Kiedy się przy niej odpalam? Jakie jej słowa podnoszą mi ciśnienie?
Bez tej pracy wewnętrznej każdej z nas osobna, porady Pani Zofii będą się miały dobrze za kolejne 200 lat.
Magdalena Magrian-Lewandowska
Fot: pixabay
—————
Sesje indywidulane, konsultacje: ustawienia systemowe, hellingerowskie, psychobiologia, praca z wewnętrznym dzieckiem, praca z emocjami, praca z przekonaniami.
Sesja trwa do 1.15h.
Cena: 422zł
Zapisy magdalena@magdalenamagrian.com
Autorski Program ‘Nowe Porządki Życia’
Zapisy magdalena@magdalenamagrian.com
Często zadawane pytania:
Co mogę dla Ciebie zrobić?
Pierwsze ustawienie systemowe: grupowe, czy indywidualne?
Moje miejsce pracy stacjonarne i online
Czy ustawienia online działają?
Czy ustawienia hellingerowskie są bezpieczne?
Więcej o mnie
Kontakt, zapisy