Będąc w przewadze jakiej energii, żeńskiej czy męskiej, można osiągać sukcesy w korporacji?
To pytanie dotyczy zarówno mężczyzn, jak i kobiet.
Załóżmy, że miernikiem sukcesu w korporacji jest awans, wyższa pensja, możliwość wykonywania ciekawej pracy, a na poziomie korporacji maksymalizacja zysków i ekspansja.
Z mojego wieloletniego doświadczenia wynika, że energią przewodnią w większości korporacji jest energia męska. Nawet gdy większość pracowników to kobiety. Parytet płci to tylko jeden z elementów, bynajmniej przewodni. Z mojego doświadczenia również wynika, że sukces pracownika i korporacji jest proporcjonalnie związany z ilością energii męskiej w danej osobie. I powtórzę, płeć jest tutaj mało istotnym czynnikiem.
Nie ma w tym oczywiście nic niestosownego, wszystko jest właściwe. Tylko, czy jest to proces świadomy? Czy świadomi jesteśmy, jaki to ma wpływ na pozostałe systemy, w których funkcjonujemy, np. rodzinne, gospodarcze, kulturowe?
Zaryzykuję pytanie, czy możliwy jest sukces w korporacji będąc w przewadze energii żeńskiej? Pytanie na dzisiaj zostawiam otwarte.
Nierównowaga energii męskiej i żeńskiej w nas rodzi skutki na przestrzeni, zawsze. Jeżeli podoba Ci się świat i kierunek, w którym zmierza/ał, to jest to przejaw przewagi energii męskiej w nas. Ja czuję potrzebę zmiany, potrzebę równowagi pomiędzy tym, co męskie i żeńskie w nas. Zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet. Dla nas, planety Ziemi, dla naszych dzieci. Czujesz podobnie?
Jak to zrobić?
Poprzez odkrycie w sobie, w jakiej energii dominujesz, ale także poprzez odpowiedź sobie czego potrzebujesz. Naszym pierwszym wzorcem kobiecości i męskości są rodzice i to ich wizję tych energii nosimy w sobie i realizujemy, bez względu na to, czy byli obecni w naszym życiu, czy nie. Czy jesteś świadomy/a tych wzorców?
Z miłością zapraszam na konsultację 😊